Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2018
Reputacja:
0
Zależy jak Ty czujesz, czy Tobie to jest potrzebne, czy chcesz nie czuć się winna za rozpad małżeństwa.
Orzeczenie o winie zwalnia Cię z płacenua przez 5 lat alimentow na ex gdyby bardzo pogorszyła mu się sytuacja materialna np. z powodu choroby.
Dodatkowo po orzeczeniu winy ex przysługuje Ci prawo alimentów na siebie do końca życia jeśli ponownie nie wyjdziesz za mąż lub nie wygrasz czy nie odziedziczysz fortuny.
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2018
Reputacja:
0
Ja mimo zdrady i wyprowadzki męża zlozylam bez orzekania o Jego winie, co mi to da ze na papierku będę miala , że rozwod z Jego winy nic, na alimentach Jego na mnie mi nie zależy mimo tego że się nie przelewa( mam to gdzieś) nie chce mi sie wojować , udowadniać, swiadkowie i.t.d prać te cale brudy.Chcę mieć to za sobą, a nie daj Boże walczyć latami bez sensu, on i tak doskonale wie, że to z jego winy i dopiero teraz to do niego dochodzi, co narobił no cóż takie zycie
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2018
Reputacja:
0
a ja się rozwodzę z orzeczeniem winy. Będę się starać o alimenty na siebie.Ex uważa że przyczyną była niezgodność charakterów (po 20 latach się zorientował) i brak wspólnego hobby oraz fakt że w weekend lubiłam długo pospać. O kochance nie wspomina.
Rozprawy są kulturalne, rzeczowe, czasem tylko łezka poleci. Zostało mi już tylko słuchanie stron i jestem dobrej myśli.
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2018
Reputacja:
0
Ja też rozwodzę się z orzeczeniem winy...i też po 20 latach jego tlumaczenie..niezgodność charakterów,zmiana priorytetów życiowych (czytajcie-kochanka) oraz najlepsze..dalsze małżeństwo może źle wpłynąć na jego zdrowie psychiczne??
Nie chcę alimentów...Sama potrafię zarobić na siebie i dziecko...po prostu on rozwalił nasze małżeństwo i chcę to mieć na piśmie.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2018
Reputacja:
0
Ja chciałam zapomniec.. Zozyłam bez orzekania o winie i zrzekłąm się jego nazwiska,żeby móc rozpoczac nowy czas mojego życia...
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2018
Reputacja:
0
Ja złożyłam o orzekaniu o winie pozwanego... sąd pierwszej instancji dał obustronna winę... złożyłam apelację, a po roku jest wyrok wina pozwanego. Ja bym mogła serce wyjąć i tak byłam ble. Zarówno pozwany jak i kochanka mają rozwody z Ich winy
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2018
Reputacja:
0
Mąż mnie zdradził....chciał wspolwiny....wyrok....z winy męża.....2 lata czekania ale warto bylo
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2018
Reputacja:
0
Jak uważasz. Ja nie chciałam wywlekać prywatnych brudów, ciągać się po sądach nie wiadomo ile, tracić zdrowia na kopanie się z koniem. Chciałam szybko i grubą krechą odciąć się. Poza tym choćbym tynki miała jeść to bym nie ubiegała się o alimenty na siebie.
Odpowiedz sobie na pytanie co jest dla Ciebie ważne. Czy nawet udowodnienie swojej racji jest warte psucia zdrowia
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2018
Reputacja:
0
Kochani nie ma kompromisów z mendą? walczcie o siebie, o dzieci. Nie miejcie złudzeń bo kto się kurą urodził kanarkiem nie zdechnie. Warto czekać