08-18-2018,
Witam, mąż ma dług w Kruku, spłacane było co miesiąc w równej kwocie, wpewnym momencie (jakieś 2 lata temu) przyszło wypowiedzenie ugody więc płacić przestaliśmy. Spłaciliśmy ok 20 tysięcy, a oni nie odjeli nic z kapitału (ok 35 tys), uznali to za spłatę odsetek. Zaczęli wydzwaniac, dlaczego przestał płacić, grzecznie tłumaczył, że sami ugodę wypowiedzieli i prosił o rozliczenie tego, co spłacić do tej pory. Oczywiście takiego rozliczenia nie dostaliśmy. Mąż zgodził się na ugodę że będzie spłacał, ale sam kapitał, bo odsetki sobie już wzięli, ale wysłali warunki inne, niż wcześniej uzgodnione, więc mąż tego nie podpisał.
Było np. że wystarczy 1 dzień spóźnienia w płatności i mają prawo ugodę wypowiedzieć i liczyć dług od nowa.
Teraz przyszło pismo z sądu, wystąpili o nakaz zapłaty do sądu, sprawa w listopadzie.
W miejscu gdzie powinni wpisać kwotę wierzytelności za jaką odkupił męża dług wpisali kreskę...
Jak możemy się do tej sprawy przygotować, bardzo proszę o jakieś porady, które mogą pomóc mężowi w sądzie.
Było np. że wystarczy 1 dzień spóźnienia w płatności i mają prawo ugodę wypowiedzieć i liczyć dług od nowa.
Teraz przyszło pismo z sądu, wystąpili o nakaz zapłaty do sądu, sprawa w listopadzie.
W miejscu gdzie powinni wpisać kwotę wierzytelności za jaką odkupił męża dług wpisali kreskę...
Jak możemy się do tej sprawy przygotować, bardzo proszę o jakieś porady, które mogą pomóc mężowi w sądzie.