05-14-2018,
Witam. Mój brat został dzisiaj w nocy zatrzymany (nie znam szczegółów zatrzymania) ale znaleźli przy min marihuanę.. moja mama o wszystkim dowiedziała się gdy o godzinie 12stej do drzwi zapukało dwóch policjantów z nakazem przeszukania domu. Policjanci nie chcieli nic powiedzieć poza tym że został zatrzymany na 48h... Gdy tata wrócił z pracy to zaczęli jeździć po pobliskich komisariatach szukając brata bo nawet na komisariacie nie chcieli pomóc w ustaleniu na którym przebywa "do nas nie został przewieziony". Właśnie dzwonił do mnie tata że brata za jakieś 2h wypuszczą- jakieś ostatnie przesłuchanie. Co to oznacza? Miał zostać zatrzymany na 48h a tu nawet 24 nie minęło? Czy to oznacza że brat odmówił składania zeznań i wszystko wziął na siebie...? Co może teraz jemu za to grozić? Nigdy nie był karany... Pracuje w bardzo dobrej firmie prawie 4 lata... Brat ma 22 lata... zawsze był odpowiedzialny a tu taka sytuacja...
Chcemy iść z tą sprawą do dobrego adwokata aby bronić brata czy możecie dać namiar na adwokata czy trzeba iść do niego już teraz czy jest już za późno bo były przesłuchania?
Chcemy iść z tą sprawą do dobrego adwokata aby bronić brata czy możecie dać namiar na adwokata czy trzeba iść do niego już teraz czy jest już za późno bo były przesłuchania?