[Brecia]

Dzień dobry, po tym jak dowiedziałam się, że mąż mnie zdradza zrobiłam awanturę po czym to mąż pierwszy zlóżył pozew bez orzekania o winie....i tak kasy nie miałam by go wyprzedzić....oczywiście odpowiedziałam z orzeczeniem winy...czy myślicie, że dla sądh ma to znaczenie kto pierwszy? Czy warto brać adwokata do takiej sprawy? Na razie tylko adwokat odpisał mi na pozew

[Agnieszkalim]

Jak masz dowody ze Cię zdradził to nie ma to żadnego znaczenia. Walcz o swoje.

[Lolaola]

Nie daj się. Ja wyprzedziłam już ex męża i złożyłam wniosek o rozwód z orzeczeniem jego winy kiedy dowiedziałam się że mnie zdradza. Wziełam adwokata szczęsliwie na pierwszej sprawie dostałam rozwòd na moich warunkach. Z jego winy alimenty na còrkę dosć wysokie bo ex ma fajne zarobki. Sędzia mężczyzna był po mojej stronie i jeszcze ex nasłuchał się na swòj temat. Zwrócił mi koszta. Prawie 2000zł.Tak więc walcz trzymam kciuki i pozdrawiam

[Flimka]

U mnie tak było zakończyło się z winy obojga,zdrada nie została uznana za powód rozpadu małżeństwa

[Agnieszkalim]

Może być obydwojga. Zdrada nie zawsze jest powodem, czasem jest efektem.

[Flimka]

Pożycie małżeńskie bylo do końca a zdrada trwała przynajmniej z pół roku zanim się wyprowadził

[Brikstone]

Nie wiem jak było w Twojej sytuacji, zdrada jest przewinieniem ale nie zawsze jest przyczyną rozpadu związku, i wina może leżeć po obydwu stronach.