Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Problemy z rozwodem

#1

Rozwód, ja inicjatorem, powód? Alkoholizm. 
Moje stanowisko, co drugi weekend u mamy/teściwej (gdzie mieszka, no i tak pewniej ) każda środa u mnie od 17-20, połowa ferii, świąt, 2 tyg wakacji. Bez orzekania o winie (mimo świadków, notatek policyjnych i innych dupereli). Alimenty po 500 (synowie 7 i 2 lata-za tydzień dokładnie).
Stanowisko szanownego małża?
Żadnego kontaku i alimentów do sprawy. Sprawa na wrzesień...
Mam podstawy by wnosić o rozwód z jego winy, alimenty na siebie, ograniczenie/pozbawienie władzy rodzicielskiej, nie chcę wojny, chcę by był ojcem takim na jakiego zasługują dzieci...
Cóż zrobić...
Odpowiedz
#2

Niestety nie masz wpływu na jego zachowanie, ani podejście. Nie wiem, w jakim stadium jest Twój mąż, ale z reguły od początku choroby rozsądne argumenty ani serce na dłoni nie grają żadnej roli z osobą uzależnioną. Szczerze, nie ograniczałabym mu kontaktu w pełni, ale też nie dążyła do niego. Byłabym zdecydowanie zachowawcza w powierzaniu mu opieki nad dzieciakami. Chcesz by sporą część czasu poświęcał na wychowanie - nie jestem przekonana, czy to dobre rozwiązanie. Kontakt tak, ale czy tak aż tak dużo. Alkoholizm to bardzo poważny problem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości