11-14-2018,
Ja mimo zdrady i wyprowadzki męża zlozylam bez orzekania o Jego winie, co mi to da ze na papierku będę miala , że rozwod z Jego winy nic, na alimentach Jego na mnie mi nie zależy mimo tego że się nie przelewa( mam to gdzieś) nie chce mi sie wojować , udowadniać, swiadkowie i.t.d prać te cale brudy.Chcę mieć to za sobą, a nie daj Boże walczyć latami bez sensu, on i tak doskonale wie, że to z jego winy i dopiero teraz to do niego dochodzi, co narobił no cóż takie zycie