03-31-2018,
Polecam wam wybrać dobrego adwokata i na tym nie oszczędzać. Ja dzięki temu sprawę przeszłam bardzo mozna powiedzieć płynnie
U mnie było podobnie na 1 rozprawie przyznał się, że z jego winy jednak sąd przystał na zeznania świadków. Z rozprawy na rozprawę zmienił zadanie, że to moja wina. Sąd orzekł rozwód z jego winy. Odwołał się. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia, dalej upierał się przy mojej winie - dopiero wtedy wyrzuciłam moje dowody: zdjęcia, nagrania, wyciągi z banku, zeznania detektywa. Sąd drugi raz orzekł rozwód z jego winy - dureń tylko idiotę z siebie zrobił.
U mnie było podobnie na 1 rozprawie przyznał się, że z jego winy jednak sąd przystał na zeznania świadków. Z rozprawy na rozprawę zmienił zadanie, że to moja wina. Sąd orzekł rozwód z jego winy. Odwołał się. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia, dalej upierał się przy mojej winie - dopiero wtedy wyrzuciłam moje dowody: zdjęcia, nagrania, wyciągi z banku, zeznania detektywa. Sąd drugi raz orzekł rozwód z jego winy - dureń tylko idiotę z siebie zrobił.