05-24-2018,
Powództwo zostało oddalone, ponieważ nie wykazałam stosownych dokumentów. Dziś pisze wniosek o pisemne uzasadnienie. We wtorek złożę o raport z rozprawy. Propozycja Pani adwokat-pokrywam te 3600,a koleżanka zgłosi się do odwołania jako nowy pełnomocnik i opłata ta będzie mnie kosztować 300zl. Wspomniałam o tym, że wykazane miało być dzisiaj, coś tam mówiła mi Pani że jak straciłam zaufanie to to też mam rozważyć... (wtf?? - czyli co?), w komputerze (ma jakiś program) wokanda na 14.w kalendarz Pani wpisała 14.30,nie wie dlaczego.
W drugiej instancji, jeśli w uzasadnieniu będzie że "nie wykazałam", to się będzie czego czepic i można składać z tą inna Panią adwokat.
Moje pytanie brzmi-co zrobić Waszym zdaniem. O co chodzi z tą utrata zaufania? Pani podtrzymuje, że było to pięć minut. Nie mam powodu żeby Jej nie wierzyć...ale to 5minut jednak zawazylo.
W drugiej instancji, jeśli w uzasadnieniu będzie że "nie wykazałam", to się będzie czego czepic i można składać z tą inna Panią adwokat.
Moje pytanie brzmi-co zrobić Waszym zdaniem. O co chodzi z tą utrata zaufania? Pani podtrzymuje, że było to pięć minut. Nie mam powodu żeby Jej nie wierzyć...ale to 5minut jednak zawazylo.