[Kooppera]

Dobry wieczór Wszystkim przed, w trakcie i po rozwodzie. Ja właśnie do tego dojrzałam i mam pytanie do tych z doświadczeniem. Chce rozwodu bez orzekania o winie, w jak największym porozumieniu i bez jakiejkolwiek walki. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym czy wsiąść adwokata i wydawać 2500 zł czy udałoby się bez takich kosztów (wolałabym nie pożyczać na to pieniędzy). Jest w tym prawie 18-letni syn i przed jego urodzinami w maju muszę złożyć pozew żeby zabezpieczyć alimenty, żeby syn nie musiał potem występować przeciwko ojcu. Co mi poradzicie?

[Stamela]

Punkt interwencji kryzysowej tam jest prawnik. Pomoże napisać pozew za darmo. Jak również MOPS tam jest Radca prawny. Również doradzi i pomoże.

[Szewczak]

Też jakiś czas temu zdawałam pytanie o adwokata...szkoda pieniędzy? Ja też bez orzekania o winie, wszystko dogadane, ale narazie nie dzielimy majątku.

[Barberos]

ak sobie dałaś radę bez adwokata?-nie taki diabeł straszny??

[Szewczak]

tak naprawdę to jeszcze czekam na wyznaczenie terminu ? ale mamy dogadane wszystko z mężem, więc adwokat jest niepotrzebny uważam...

[Barberos]

A nie boisz się że coś wymyśli na sprawę niespodziewanego ?

[Szewczak]

nie, on też nie lubi komplikacji, a dzieci są dla niego ważne, dlatego podpisał już plan wychowawczy, a i z pozwem też się zapoznał zanim go wysłałam ? bardziej obawiam się podziału majątku, ale to już załatwimy po rozwodzie...

[Stamela]

 Chce rozwodu bez orzekania o winie, w jak największym porozumieniu i bez jakiejkolwiek walki. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym czy wsiąść adwokata i wydawać 2500 zł czy udałoby się bez takich kosztów 

A jakie stanowisko obecnego Pani męża? Czy chce bez orzekania o winie

[Kooppera]

Tak, też nie chce walki. Ale niestety nie wiem co moja wspaniała teściowa wymyśli i jak go nastawi. Krótko mówiąc - nie wiem czego mogę sie spodziewać