Liczba postów: 3
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Co daje rozwód z orzeczeniem o winie?? W grudniu 2017r dowiedziałam się ze mój mąż od 3 lat ma kochankę (koleżankę z pracy) w tym czasie urodziło nam się drugie dziecko na początku byłam wściekła i chciałam się zemścić. Teraz z upływem czasu i wraz z nadejściem obojętności zastanawiam się czy iść na noże
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Możesz wnosić o alimenty na siebie jesli rozwód bedzie z winy współmałżonka.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Olej... Wystarczy 1% Twojej winy i po kilku ciężkich sprawach z brudami na wierzchu dostaniesz rozwód z winy obojga. Po co te przepychanki...
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Akurat ja bralam rozwod z winy męża i nornalni ludzie swiadomi przez kogo rozsypalo sie małżeństwo zachowaja godnosc i przyznaja sie do winy, moj byly mąż przyznal sie do swojej winy
Pozew złożony w grudniu
7 marca byla sprawa i bez wyviagania bródow 15 min rozprawy juz z wyrokiem. Rozeszlismy sie w zgodzie jak cywilizowani ludzie bez świadków i ciagania ludzi po sądach.
Najlepiej porozmawiac normalnie bez emocji zeby przyznal sie do wszystkiego ze nie ma sensu ciągać obcych ludzi po sadach moze sie zgodzi dobrowolnie. Spróbować można.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Mój mąż wniósł z orzekaniem winy mojej a była wspólna. Gdy się rozstawalismy była mowa za porozumieniem stron rozejsc się w zgodzie. Gdy dostałam pozew i zobaczyłam to pomyślałam skurwiel.... były awantury policja itp. Powiedziałam mu żeby się wstydził tego co wniosl do sądu pokasowal wszystkie moje dowody na niego ale je odzyskalam i powiedziałam mu że co mu to da ten pozew ? Satysfakcje jedynie i co powiesi sobie ja nad łóżkiem? Już jest lepiej jesteśmy po 1 sprawie i się jakoś dogadujemy co do dzieci. A reszta wyjdzie po 31 marca. Może zrozumie wkoncu swój błąd....
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
a bym nie odpuściła za 3 lata trzymania mnie w kłamstwie i jeszcze do tego jakby nigdy nic dziecko po drodze jak w szczęśliwym małżeństwie !!! U mnie orzekanie o winie i to z taką litanią że by się ze wstydu spalił w sądzie !
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
3 lata trzymania w kłamstwie i kolejne 3 lata szarpaniny w sądzie...według mnie szkoda zdrowia i życia...w tym czasie już może być w kolejnym szczęśliwym związku...a to prawdziwa zemsta
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Ja złożyłam bez orzekania chciałam kulturalnie. Mąż odpowiedział na pozew chcąc jedynie mojej winy więc ja walczyłam o winę obojga. I udało się. Czekam na uprawomocnienie się wyroku.
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2018
Reputacja:
0
Rozwód to ogólnie porażka, jak już jest konieczny to należy rozejść się możliwie spokojnie. Złaszcza gdy są dzieci