Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2019
Reputacja:
0
Oskarżyciel posiłkowy próbował kogoś wrobić, jednak z zeznań świadków jasno wynika, że winny jest oskarżyciel posiłkowy. Czy można wnioskować do sądu, o uniwewinnienie i jednocześnie o skierowanie sprawy do prokuratury celem postawienia zarzutów oskarżycielowi posiłkowemu? Czy w sądzie jest tylko uniewinnienie i trzeba osobno składać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa?
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
0
We wnioskach końcowych oskarżony, zresztą każda ze stron postępowania karnego, może wnosić o uniewinnienie oskarżonego.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2019
Reputacja:
0
To, że we wnioskach można wnosić o uniewinnienie, to wiem. Moje pytanie brzmi, czy można wnioskować o odesłanie sprawy do prokuratury, celem postawienia zarzutów oskarżycielowi posiłkowemu. Tak, żeby sprawę odesłał sąd, a nie żeby trzeba było robić doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
0
Sąd nie odeśle sprawy, którą ma przed sobą. Ta sprawa ma swój numer, i dotyczy konkretnego oskarżonego. Do samego końca będzie już tą sprawą. I będzie nią aż do czasu archiwizacji akt.
Można we wnioskach końcowych wnosić, aby sąd wyłączył materiały z tej sprawy i przesłał prokuraturze celem przeprowadzenia postępowania przygotowawczego o przestępstwo. Tyle tylko, że należałoby wskazać konkretnie o które dokumenty chodzi, i o jaki konkretnie czyn zabroniony chodzi.
A sąd i tak nie ma obowiązku przychylić się do tego wniosku, chyba że podzieli tezę, że zachodzi uzasadnione podejrzenie jakiegoś przestępstwa. Wówczas taki obowiązek się pojawi.
Dodatkowo zwrócę uwagę, że w sprawach z art. 207 kk nie jest tak, że jedynym dowodem są zeznania pokrzywdzonego. Prokurator nie kieruje aktu oskarżenia nie mając ku temu stosunkowo solidnych dowodowo podstaw. Dlatego też radziłabym 'doczekać' z zawiadomieniem na uprawomocnienie się ew. wyroku uniewinniającego i uzasadnienia sądu, z którego być może będzie wprost wynikało, że ktoś kłamał. Do tego momentu ciężko będzie prokuraturze wykazać, że pokrzywdzony dopuścił się przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.