[Szojija]

Siostra jest w trakcie rozwodu, dwie sprawy za nimi. Na tej drugiej, wykończona przemocą psychiczną ze strony rodziny męża, wyraziła zgodę na rozwód bez orzekania o winie. Niestety nie była w pełni świadoma konsekwencji takich jak możliwość pozwu o alimenty, wyrok jeszcze nie zapadł, odbędzie się jeszcze jedna rozprawa. Moje pytanie w związku z tym: czy gdy siostra się już zgodziła na taką formę rozwiązania sytuacji można jeszcze coś zmienić?

Czy wyrok bez orzekania o winie będzie miał wpływ na przebieg sprawy o podział majątku i ewentualną spłatę męża?
Mąż jest alkoholikiem, posiadają dwójkę nieletnich dzieci na które od roku nie płaci zabezpieczonej kwoty, sprawa u komornika. Mieszkali w domu rodziców siostry, remontowali go samodzielnie, mąż nie ma tam meldunku, w tym momencie się wyprowadził, jest bezrobotny, nie chce się leczyć. Od około dwóch lat jest przemoc psychiczna i fizyczne, były interwencje policji.
Kto ponosi w takiej sytuacji koszty sprawy o podział majątku?
Macie Państwo jakieś rady dla siostry czego unikać aby sprawa przebiegła pomyślnie ze względu na małe dzieci? Siostra korzysta obecnie z pomocy psychiatry, jest na L4 ponieważ wszystko jest bardzo emocjonalne.A Pani adwokat, którą wynajęła zupełnie nie przygotowuje się do rozpraw i niewiele działa. Dlatego za każdą poradę będę bardzo wdzięczna gdyż chciałabym uspokoić siostrę.
Jeżeli coś jest niejasne doprecyzuję, dziękuję i pozdrawiam.

[Zymforelo]

Orzeczenie winy nie ma wplywu na podział majatku. Moze jeszcze cofnac powodztwo w zakresie nieorzekania o winie rozkladu pozycia i jednoczesnie wniesc o orzeczenie rozwodu z winy męża. Prosze napisac takie pismo i wyslac do sądu. Koszty podziału majatku sad na koniec podzieli po polowie.