Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Przygotowanie do rozwodu z orzekaniem o winie

#1

Rozwód z orzekaniem o winie. 
Stres i długie przesłuchanie mnie czeka.
Czy podczas przesłuchania stron mieliście kartki z krótkimi punktami o czym chcecie powiedzieć a właściwie o czym nie zapomnieć? Nie mówię o czytaniu z kartki tylko o tym by móc na sekundę rzucić okiem "co jeszcze, o czym zapomniałam".


I pytanie oczywiste, czy sąd może mi zabronić posiadania takiej kartki podczas składania zeznań?
Jestem już tak zestresowana...
Odpowiedz
#2

Taki rozwód to wywalanie brudów ale jeśli to konieczne to powodzenia.. Na sali rozpraw chyba raczej nie będzie czasu na kartki tam to już będzie żywioł
Odpowiedz
#3

Bez przesady z tym żywiołem ?kartki można mieć o można korzystać
Odpowiedz
#4

Ja wlasnie mialam taka sprawę nic o brudach i ich wywlekaniu nie wiem obyło sie bez tego , rzeczowo przedstawiłam najpierw pisemnie potem ustnie jak wygladlo małżeństwo mój maz również a ze zrobil wrażenie jakie zrobil i ze mowil i przedstawił sie tak jsk rzeczywiście jest to mądra sędzina nie dala się nabrać na kombinoanie chociaż jego prawnik mial takie pomysły. Fakt ze to troche trwa u mnie rok i 4wizyty na sali sądowej.
Odpowiedz
#5

Warto się przygotować i sporządzić notatki tak żeby na szybko móc zajrzeć, a niczego nie przeoczyć. Ja to zastosowałam w sprawie o alimenty i rozdzielność i mi bardzo pomogło. Miałam spisane pytania które będę chciała zadać i kolejno je skreślałam i dopisywałam nawet notatki w trakcie sprawy. Dzięki temu bardzo dobrze sobie poradziłam bez prawnika. Sprawę rozwodową mam dopiero przed sobą i przygotowuję się tak samo. Polecam sobie spisywać wszystko w punktach przez dłuższy czas. To pomaga w przemyśleniach, w poukładaniu sobie wszystkiego i łatwiej później sobie poradzić z emocjami.
Odpowiedz
#6

(03-13-2018, )Aga_cuk napisał(a):  Warto się przygotować i sporządzić notatki tak żeby na szybko móc zajrzeć, a niczego nie przeoczyć. Ja to zastosowałam w sprawie o alimenty i rozdzielność i mi bardzo pomogło. Miałam spisane pytania które będę chciała zadać i kolejno je skreślałam i dopisywałam nawet notatki w trakcie sprawy. Dzięki temu bardzo dobrze sobie poradziłam bez prawnika. Sprawę rozwodową mam dopiero przed sobą i przygotowuję się tak samo. Polecam sobie spisywać wszystko w punktach przez dłuższy czas. To pomaga w przemyśleniach, w poukładaniu sobie wszystkiego i łatwiej później sobie poradzić z emocjami.

Ale czy stojąc przy "ambonie" tez posiłkowałaś się tą kartką czy tylko podczas zadawania pytań z pozycji siedzącej?
Odpowiedz
#7

Przy ambonie stałam tylko jak mi zadawano pytania. Tu nie miałam potrzeby mieć kartki bo odpowiadałam zgodnie z prawdą i trudno się w tym zgubić. Kartki potrzebowałam szczególnie przy odpytywaniu męża, bo kręci tak że się gubię oraz na koniec przy podsumowaniu.
Odpowiedz
#8

Podepne sie pod pytanie - przy okazji moze ktoś poleci dobrego adwokata do rozwodu z Wrocławia
Odpowiedz
#9

Chodzi mi o to czy stojąc przy "ambonie" można posiłkować się kartką z notatkami czy tylko podczas zadawania pytań z pozycji siedzącej?
Odpowiedz
#10

Jako strona nie stoisz przy"ambonie" tylko odpowiadasz z bocznych ław gdzie siedzisz podczas rozprawy z adwokatem,a kartkę oczywiście możesz mieć, możesz się nią posiłkować zerkając,wiadomo najpierw sąd zadaje pytania ale kartkę możesz mieć,ja miałam przygotowana ze swoimi informacjami o tym co bym chciała powiedzieć bo wiadomo w stresie człowiek.oze zapomnieć plus druga kartka z pytaniami do ex
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości