[Maarjeczko]

no wiesz, zlecając sprawę komuś kto leci z szablonu i robi nadpłaty dla frankowiczów masz całkiem spore szanse, że coś pójdzie nie tak. Lepiej wybrać od razu dobrego prawnika, ewentualnie jeśli masz możliwość zmienić jak najszybciej na kogoś dobrze zorientowanego. Warto sobie policzyć jak wiele możemy zyskać idąc od razu w unieważnienie umowy tak aby było ono z powództwa o ustalenie w sentencji. Wówczas znaczące grono osób stwierdzi, że to dla nich najlepsze rozwiązanie choć pewnie i są tacy co znająć dokładnie skutki różnych działań podejmą decyzje o pozywanie jedynie o nadpłaty. Głównie jednak chodzi o to, że często ludzie myślą o unieważnieniu i natychmiastowej konieczności zwrotu całości brakującej do pożyczonego kapitału. tu jednak nie należy się martwić bo sąd raczej bez problemu na wniosek zasądzie spłatę tego w ratach dostosowanych do sytuacji danego frankowicza gdyż będzie miał na względzie, że przecież orzeka o pokrzywdzeniu niejako tej osoby przez bank

[Oxsanka]

Dla kogoś początkującego to jest istna czarna magia...

[Maarjeczko]

Dla kogoś początkującego to jest istna czarna magia...

Trzeba parę rzeczy przemyśleć, ale warto. Jest sporo pieniędzy, stresu oraz wolności do odzyskania. Większość informacji niezbędnych do rozpoczęcia jest w tym wątku warto poczytać od początku. Zapisać, zrobić plan działania i działać. Może wyglądać to strasznie ale wiele osób to robi i idzie im całkiem dobrze

[Monisa]

ok a jeśli jednak ktoś nie wiedział i zlecił sprawę takiej spółce czy też mniej doświadczonej kancelarii to trzeba koniecznie przenieść sprawę do dobrego prawnika czy może lepiej już dać doprowadzić tą sprawę do końca, odzyskać jakąś część nadpłaty i wtedy dopiero zlecić sprawę komuś naprawdę dobremu aby zrobił unieważnienie umowy w sentencji wyroku?

Jak zleciłeś spółce to lekko mówiąc jesteś w dup@e. Spółki składają roszczenia jedynie o zapłatę a żeby sprawę kredytu frankowego załatwić to musisz mieć roszczenie o unieważnienie umowy. Z tego co wiem to żadna dobra kancelaria nie bierze spraw po spółkach bo jest za dużo roboty aby odkręcić to co one narobiły. Był wątek jeden, że ktoś chciał przenieść sprawę nawet z jednej kancelarii radców prawnych niezbyt doświadczonej do jakiejkolwiek topowej kancelarii i miał bardzo duże problemy. Nie wiem jak się to skończyło. Nawet jeśli jakaś dobra kancelaria zdecyduje się przejąć sprawę to tanie to nie będzie

[Alfabetd]

Na spółki musisz bardzo uważać. Bardzo często są one oparte na zasadzie funkcjowania MLM czyli mają struktury handlowców. Nieraz bardzo duże. W wielu przypadkach handlowcami w tych spółkach są te same osoby albo osoby powiązane z tymi które pierwotnie sprzedawały kredyty we fankach u różnych pośredników. Teraz atakują z drugiej strony. Dla nich wygrana to jest teraz w momencie jak zlecisz sprawę a nie jak wygrasz. Ostatnio widać, że aby zdobyć zaufanie często podają ci handlowcy " Nazywam się Marek - mam kredyt we frankach tak jak ty" , nazywają się ekspertami od kredytów frankowych - pomimo, że są to ludzie bez żadnego wykształcenia prawniczego. Zdarza się, że wpisując imię i nazwisko takiej osoby, która chętnie chce pomóc odkrywa się że taka osoba zajmuje się zupełnie czym innym. Jedna z firm działających w ten sposób ma nawet handlowca aktora znanego z serialów - takie osoby teraz stają się ekspertami Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna dla osób nie zorientowanych, że stuktury MLM są duże jest to wiele osób. Wystawiają oni sobie na wzajem pozytywne komentarze i biznes się kręci. Dlatego najlepiej od spółek trzymać się z daleka bo jak już się zacznie rozmawiać to oni wiedzą jak klienta nie wypuścić ze swoich szponów

[makkalelle]

Te spółki działają sprytnie. Pokazują pojedyncze wygrane - nakazy zapłaty lub jakieś odfrankowanie. Natomiast teraz był wysyp spraw po apelacji. Inne kancelarie przejęły po spółkach sprawy i doprowadziły do uchylenia niekorzystnych wyroków w apelacji. Dopiero teraz będzie wychodziło ile przegranych mają spółki, gdyż one same dobrowolnie nigdy nie opublikują informacji o przegranych

[AlkaBo]

Zgadzam się w 100% z tym, że kancelarie obsługujące dłużników frankowych z powodzeniem mogą kontaktować się ze swoimi klientami zdalnie. Wybór między np. Gdańskiem, Gdynią, Lublinem, Krakowem czy Warszawą nie ma większego znaczenia pod warunkiem, że wie się w co celować… A wynika z tego wszystkiego, że celować najlepiej w Warszawę ( bo sądy przychyle ) lub Wrocław - jeśli ktoś ma to szczęście i jest tam siedziba jego banku lub miejsce zamieszkania?

Tu właśnie rodzi się mój problem bo nie wiem jak się upewnić, że dana kancelaria jest godna zaufania i wie, jak prowadzić te skomplikowane sprawy o kredyty frankowe. Rankingi niby są pomocne, ale czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że nie zawsze warto się nimi kierować a kancelarii dobrych w tych miastach jest ze 2 we Wrocławiu i może z 4 w Warszawie. Powiedzcie mi proszę, jak Wy weryfikujecie tych prawników? Może są jakieś specjalistyczne, godne zaufania strony, na których wypowiadają się ludzie naprawdę wiedzący o czym mówią i mający w tym temacie doświadczenie? Mamy z mężem kredyt frankowy i ledwo wiążemy koniec z końcem niestety. Polecają nam podjęcie próby unieważnienia umowy z bankiem, bo może być niezgodna z prawem, ale tak naprawdę nie wiemy nawet, od czego zacząć.

[makkalelle]

Nawet w mniejszych miastach, takich jak Olsztyn, można znaleźć kancelarie, dla których frankowicze są traktowani priorytetowo, a prawnicy bardzo się angażują w ich problemy ale to nie o to chodzi. W małych miastach jeszcze 2 lata temu nie było ani jednego takiego specjalisty. Wszystko co teraz widzisz to nowe kancelarie wchodzące na rynek spraw frankowych. Małe lub żadne doświadczenie. Nie szukasz tego typu specjalistów


Powiem tak, ranking na pewno pomaga w odsianiu tych „specjalistów”, którzy zdecydowanie nie są godni zaufania. Musisz jednak wiedzieć, że jest też druga strona medalu. Czasem nawet kancelaria działająca od dawna w branży, może mieć niewielkie doświadczenie w tych sprawach. Na początek sprawdź sobie polecane miejsca, np. w Warszawie czy Wrocławiu, a następnie koniecznie tam zadzwoń lub wyślij zapytanie o analizę umowy frankowej bo najlepsze kancelarie tylko od tego zaczynają rozmowy. Po kontakcie z człowiekiem łatwiej będzie Ci ocenić, czy dana oferta jest godna uwagi ale też pamiętaj o wszystkim co tu wcześniej ludzie pisali. Tak na liście są kancelarie np ze Szczecina czy Krakowa ale ja bym nie zlecił im spraw bo jestem w stanie ocenić jakość ich pracy na podstawie strategii które promują jako właściwie. Niestety niewiele osób zgłębiło temat aż tak dokładnie. Tak jak piszesz w Warszawie 2-3 większe kancelarie są faktycznie dobre
Kredyty w CHF to niestety skomplikowane sprawy i jeśli prawnik gubi się w tym co mówi albo nie potrafi odpowiedzieć na Twoje pytania, to lampka powinna się zapalić.

[Oxsanka]

Dziś podobno frankowicze wygrali pozew zbiorowy przeciwko mbank po tym jak cofnął on apelacje? To chyba pierwsza taka sytuacja, ze bank cofa apelacje? Czy to jakaś zmiana taktyki banków? Czy teraz już może będzie lepiej (taniej) pozywać w pozwach zbiorowych ? Są jakieś dobre kancelarie specjalizujace się w pozwach zbiorowych frankowiczow ?

[Zganiacz]

Bo ja wiem czy wygrali? Złożyli pozew w 2010 r., sprawa trwała 10 lat, każdy z grupy odzyska parę złotych nadpłat. Umowy nadal mają ważne muszą je spłacać tak samo jak osoba, która nigdy nie pozwała banku, hipoteki nadal mają na nieruchomościach. To postępowanie jasno wykazało wszystkie słabości pozwów zbiorowych w sprawach frankowych. Bank ich wszystkich sprytnie ograł na koniec cofając apelację.